Bracia i Siostry, stajemy w kościołach, w ten pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego, by prosić Boga, przez ręce Maryi świętej Bożej rodzicielki – Bogurodzicy – matki naszego Pana Jezusa Chrystusa, o to by dobrze przeżyć ten rok, który przed nami. Stajemy dziś tu i zastanawiamy się co nas w tym roku 2023 spotka? Co nas czeka, co jeszcze przed nami? Co przyniosą poszczególne dni tego roku?
Kiedy obserwujemy ten świat w którym przyszło nam żyć, kiedy oglądamy w telewizji to co się w tym świecie dzieje, kiedy docierają do nas niepokojące sygnały czasami możemy się przerazić tym wszystkim – dokąd ten świat zmierza. Bo kiedy nastolatek potrafi targnąć się na życie swoich rodziców, kiedy na każdym kroku wyśmiewa się wartości takie jak rodzina, czystość, kiedy próbuje się skłócić ludzi między sobą, kiedy próbuje się wyrzucić Boga z życia społecznego i publicznego, kiedy widzimy że na sztandarach umieszcza się teraz tylko słowa: honor i ojczyzna, wykreślając z nich Boga, kiedy wciąż dozwala się na zabijanie dzieci nienarodzonych, kiedy propaguje się wśród najmłodszych różnego rodzaju dewiacje seksualne i mówi się im, że to coś normalnego, kiedy słowa o narodzinach Jezusa Chrystusa próbuje się wymazać z podręczników szkolnych i zastąpić je gwiazdką – to można się tym wszystkim przerazić. Do tego kiedy słyszymy o wojnach, choćby tej na Ukrainie, o zamachach terrorystycznych, o uchodźcach, którzy masowo zmierzają do Europy – to można rzeczywiście się tym wszystkim przerazić. I można zadać sobie pytanie: dokąd to wszystko zmierza, dokąd zmierza ten świat w którym przyszło nam żyć? Ale to właśnie nam chrześcijanom nie wolno się przerazić, to my chrześcijanie nie możemy poddać się zwątpieniu, to właśnie my chrześcijanie musimy dążyć do przemiany tego świata, to my musimy pokazać swym życiem jak ważną wartością jest chociażby pokój, to my mamy nie gorszyć się złem obecnym w świecie, ale je zwalczać za pomocą dobra, które będziemy czynić każdego dnia w tym nowym roku.
Co zatem trzeba nam czynić, by ten rok 2023 jak najlepiej przeżyć? Odpowiedź na to pytanie daje nam sam Bóg w dzisiejszym słowie. Pan mówił do Mojżesza tymi słowami: Powiedz Aaronowi i jego synom: tak oto macie błogosławić Izraelitom. Powiecie im: Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem.
Kiedyś Pan Bóg tak mówił do Mojżesza a dziś mówi tak do ciebie droga siostro i drogi bracie, że masz błogosławić innym. Mówić im: Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni swoje oblicze nas tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem.
Jak bardzo potrzeba nam dziś tych słów, jak bardzo potrzeba przemiany naszego myślenia, dziś kiedy wkraczamy w kolejny kalendarzowy rok naszego życia.
Potrzeba, byśmy zaczęli innych błogosławić – dobrze im życzyć. Pomyśl drogi ojcze, droga matko, kiedy ostatnim razem błogosławiliście swoje dzieci. Pomyśl ile słów błogosławieństwa pada na co dzień w twoim domu, a może zamiast nich słychać tylko przekleństwa, wzajemne obwinianie się, wulgaryzmy i kłótnie. Pomyśl drogi sąsiedzie, kiedy pobłogosławiłeś ostatnio swego sąsiada, jego pracę, a może zamknąłeś się na niego, nie odwiedzasz go, nie rozmawiasz z nim, bo mu się w twoim mniemaniu lepiej powodzi od ciebie, pomyśl drogi pracowniku, kiedy ostatnio dobrze życzyłeś swemu pracodawcy? A może tylko ciągle na niego narzekasz, ciągle jesteś niezadowolony ze swej pracy zamiast uświadomić sobie, że sam Bóg postawił cię w tym miejscu a nie innym, byś może przemieniał atmosferę w tym zakładzie pracy na lepsze. Kiedyś pewien radny z z Asyżu, uskarżał się do świętego Franciszka na zło, skandale i chaos, pleniące się w świecie. Na to św. Franciszek powiedział mu, że zna lekarstwo na to zło, które jest obecne w świecie. Powiedział mu św. Franciszek : Pan i ja musimy starać się być najpierw takimi ludźmi jak być powinniśmy. Kiedy tak się stanie, wtedy możemy zacząć poprawiać innych.
Drodzy bracia i siostry potrzeba dziś przemiany naszego myślenia, potrzeba zakończyć w końcu ten szaleńczy wyścig szczurów, tę pogoń, by coraz więcej mieć, więcej mieć pieniędzy, więcej mieć drogocennych rzeczy, coraz lepsze stanowisko nie ważne, że często kosztem cierpienia innych – tak często rodziny, którą naraża się na rozbicie czy kosztem współpracowników, na których zaczyna się donosić, których próbuje się zniszczyć, poniżyć. Jak bardzo lubimy porównywać się do innych. Jak bardzo lubimy być tymi , którzy są lepsi, lepiej usytuowani od sąsiadów, bardziej zamożniejsi od znajomych, jak bardzo czasami cieszymy się, gdy noga podwinie się komuś w naszym środowisku. A przecież ci ludzie, którzy żyją pośród nas – są to nasi bracia i siostry, bo przecież wraz z nimi tworzymy jedną wielką rodzinę, bo przecież to wraz z nimi tutaj zawsze wołamy do Boga – Ojcze nasz…. To im tu podajemy dłonie na znak pokoju.
Kochani i jeszcze jedna ważna wskazówka jaką daje nam dziś Bóg w swoim słowie, a która może pomóc nam budować pokój w naszym życiu, która pomoże nam przemieniać ten świat na lepszy. To wpatrywanie się na co dzień w Bożą Rodzicielkę, która jak słyszeliśmy dziś w Ewangelii zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. I tu apel do wszystkich, których Bóg obdarował darem macierzyństwa. Jeśli nie ma pokoju w waszych domach, to może za dużo tam jest krzyków, za dużo narzekania, wzajemnych oskarżeń, wyzwisk , obrażania się a za mało jest modlitwy i rozważania spraw często trudnych w sercach matek i pozostałych uczestników życia rodzinnego. Maryja nawet już później stojąc pod krzyżem i widząc cierpiącego syna nie krzyczała, nie złorzeczyła innych, tym którzy mordowali jej dziecko. Stała i rozważała to wszystko co się wówczas działo w swym matczynym sercu. Stała i rozważała, tak jak wówczas, kiedy prości pasterze przyszli pokłonić się jej dziecięciu. Stała i rozważała tak jak w chwili gdy starzec Symeon wypowiedział proroctwo odnośnie jej życia.
Kochani w ten pierwszy dzień roku 2023 życzę Wam takiej prostoty i radości jaką mieli pasterze kiedy odczytawszy znaki dane im od Boga przyszli, by pokłonić się nowonarodzonemu Jezusowi, życzę też Wam zachowywania wszystkich swoich spraw i planów na ten rok i rozważania ich w swoim sercu na wzór Maryi – Bożej Rodzicielki.
Niech Was Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni swoje oblicze nad Wami, niech Was obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku Wam oblicze swoje i niech Was obdarzy pokojem w tym 2023 roku. Amen