Bez kawy ani rusz…

Kiedy idziemy przez ten świat, w pewnym momencie zatrzymujemy się na chwilę, by odpocząć. Sięgamy wówczas do swego plecaka, wyciągamy z niego kubek z kawą i raczymy się delektować jej smakiem. Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie początku dnia bez modlitwy i bez kawy.

Przeróżne kubki, filiżanki, termosy – przypominają mi zawsze o ludziach,których spotkałem przy kawie, o wydarzeniach, w których brałem udział, o przygodach, których doświadczyłem. W każdym kubku kryje się jakieś wspomnienie.

Zresztą zobaczcie sami…