Wędrówkę, a raczej pielgrzymkę szlakiem Orlich Gniazd rozpocząłem w Krakowie. I choć ten szlak swój początek ma Krowodrzy Górce, to ja rozpocząłem swoje pielgrzymowanie od Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Tam sprawowałem Eucharystię, by po niej zawierzywszy swą podróż w trzech słowach” Jezu ufam Tobie” wyruszyć w kierunku Częstochowy czerwonym szlakiem pieszym. I choć towarzyszyło mi zmęczenie, choć bolały nieraz stopy, to dziś przyznam się, że warto było podjąć się trudu pielgrzymowania. Szlak Orlich Gniazd pokonałem w niecałe 6 dni, trochę żałuję, że w tak szybkim tempie, ale mój pośpiech wynikał z faktu, iż zapomniałem wziąć ze sobą karty i miałem w kieszeni ograniczoną ilość gotówki, którą potrzebowałem na noclegi i posiłki.